Stres. Wróg czy Przyjaciel?

Stres. Tak długo dostrzegałam w nim mojego największego wroga… Traciłam ogrom energii na walkę z nim…

Aż przyszedł dzień, gdy zrozumiałam, że mój stres to ja sama. Nieodłączna część mojej osoby i mojego życia.

Wraz z tą wiedzą pojawiło się pytanie – czy chcę widzieć siebie samą jako swojego wroga? ZDECYDOWANIE NIE!!!

I tak właśnie weszłam na drogę do przyjaźni ze stresem. I choć mamy swoje wzloty i upadki, wiem, że takie pozytywne postrzeganie stresu pozwala żyć mi pełnią życia. Bo dziś rozumiem stres i potrafię zadbać o to, by, gdy tylko jest to możliwe, było go w sam raz na moje siły.

Ty też możesz znaleźć w stresie Przyjaciela. Jeśli potrzebujesz wsparcia, zapraszam do kontaktu – mogę Ci towarzyszyć na początku Twojej drogi do przyjaźni ze stresem jako coach i mentor 🙂

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *